Firma przed wejściem na giełdę powinna obrać odpowiednią strategię. Dla właścicieli spółek oraz współwłaścicieli ważne jest nie tylko samo wejście, ale również cel, jaki przyświeca każdej firmie, czyli rozwój. Zarządzanie firmą to nie tylko szybka satysfakcja, łącząca się z zyskiem, ale przede wszystkim długofalowe plany, które pozwolą się wzbogacić w przyszłości. Czy dla każdej firmy giełda jest stworzona i jak wygląda wychodzenie z giełdy?

Wejście spółki na giełdę

Przed wejściem na giełdę liczy się przede wszystkim konsekwencja, która pozwala łatwiej osiągnąć cel. Liczy się przede wszystkim długodystansowa strategia, która pomogła rodzinnej firmie pani Elżbiety wejść na giełdę papierów wartościowych. Konieczna była przy tym fuzja z drugą firmą, która była już przez nią znana i ceniona. Co ważne rozmowy przed połączeniem dotyczyły także wspólnych celów. To pozwoliło na znalezienie nici porozumienia. Niestety, jak bywa w takich przypadkach, druga firma zbankrutowała i dopiero kolejna fuzja pozwoliła na osiągnięcie celu.

Często spółki nie dochodzą do skutku, ponieważ jedna z firm upada jeszcze przed połączeniem. Kiedy łączy się dwie firmy, warto podpisać więc akt notarialny, który ustali, jaki majątek firm zostaje połączony.

Przy połączeniu się firm niezwykle istotne jest, by właściciele nadal chcieli dążyć do wcześniej obranych celów, a także by każdy pracownik mógł znaleźć własne miejsce w firmie. Hierarchia jest nieunikniona, jednak pomoże ona w odnalezieniu się każdej osoby w swoich obowiązkach.

Niekiedy podczas łączenia się firm konieczny jest doradca, ale jeśli właściciele obu stron mają swoje założenia oraz wiedzą czego chcą, takie pośrednictwo nie jest konieczne. Może ono dodatkowo poróżnić właścicieli firm, co niestety kończy się zerwaniem negocjacji.

Organizacja firmy po wejściu na giełdę

Samo wejście na giełdę papierów wartościowych niestety nie oznacza pełnego sukcesu. Ważne jest również zapewnienie odpowiedniego controllingu, dzięki któremu wszelkie dane są zbierane przez system, a później wysyłane odpowiednim osobom, które je analizują. Ważne jest stworzenie grupy przeszkolonych osób, które znają się na giełdzie oraz potrafią skrupulatnie się z nią komunikować.

Same wymagania formalno-prawne nie stanowią większego problemu. Najważniejsze jednak, by dostęp do firmy był poufny, a także należy dbać o bycie na bieżąco ze wszystkimi zmianami prawnymi.

Konieczne jest również ciągłe rozwijane firmy, co znacznie poprawia jej pozycję na liście innych spółek. Przede wszystkim dzięki ciągłemu wzrostowi firmy zwiększa się również liczba akcjonariuszy. To z kolei świadczy o wartości danej marki i jej rozpoznawalności.

Wiedza na temat giełdy, a także dobra strategia związana z rozwijaniem marki w branży sprawia, że akcje znacznie rosną na wartości, a tym samym bogacą się akcjonariusze, którzy zakupili akcje.

Jak wygląda wyjście z giełdy?

W momencie, kiedy Pani Elżbieta wchodziła na giełdę, jej firma nie miała stabilnego wzrostu, który mógłby zagwarantować jej sukces. Z jednej strony giełda więc jest trudnym miejscem dla firm, z drugiej strony niepotrzebne jest demonizowanie jej administracji.

Dużym ryzykiem, związanym z giełdą jest sprawdzenie akcji przez KRS. W tym momencie są wstrzymywane inne akcje tej firmy. Drugim zagrożeniem jest wrogie przejęcie, dlatego wiele firm stara się przeciwdziałać takim postawom.

Znacznie bezpieczniejsze jest kupowanie mniejszych firm, ponieważ ich potencjał może się znacznie rozbudować.

Kiedy spółka przestanie istnieć w obrocie giełdowym, oznacza to, że akcje publiczne stają się akcjami prywatnymi. Zniesienie dematerializacji jest możliwe, jednak by miało ono miejsce, musi być uzyskana zgoda Komisji Nadzoru Finansowego.

Konieczne jest jednak żądanie podjęcia uchwały Walnego Zgromadzenia o zniesieniu dematerializacji akcji, później wezwanie do zapisywania się na sprzedaż. By akcje mogły być wycofane z giełdy, na Walnym Zgromadzeniu potrzebne jest uzyskanie aż 80% głosów za wycofaniem akcji. Na takim zebraniu głosują jedynie akcjonariusze, którzy posiadają przynajmniej połowę kapitału zakładowego.

Z kolei wezwanie do zapisywania się na sprzedaż dokonywane jest z kolei przez podmiot prowadzący działalność maklerską. Akcjonariusze na początku żądają wycofania akcji i zabezpieczenia ich wartości.

Wysokość zabezpieczenia powinna być równa 100% wartości akcji, które są przedmiotem tego wezwania. Takie zabezpieczenie to najczęściej blokada środków pieniężnych na rachunku maklerskim. Może być to również gwarancja bankowa.

Samo wyjście z giełdy nie jest problematyczne, a przede wszystkim jest dobrym wyjściem, kiedy akcje zaczynają bardzo szybko spadać. Wtedy jest to pewien ratunek dla spółki, która nie chce stracić swojego majątku oraz planuje przekształcenia lub fuzje z innymi podmiotami. W przypadku Pani Elżbiety spółka została przejęta przed Delectę, która obecnie jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych firm w branży spożywczej, produkujących m.in. gotowe mieszanki do ciast oraz budynie.

SprzedajFirme.com